• Nowe posty
  • Posty bez odpowiedzi
  • Kto jest online
  • Online jest 1 użytkownik :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 1 gość (wg danych z ostatnich 5 minut)
  • Najwięcej użytkowników (921) było online 18 lutego 2017, 10:31
  • Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

USA

Moderator: majkel

USA

autor: xsemofil » 19 października 2015, 20:02

Wiza:
Jeśli jesteś studentem to masz szczęście. Albo aplikujesz sam, tłumacząc, że ruszasz na wyprawę życia i dostajesz wizę albo jedziesz na program Work&Travel lub podobny i masz wizę J1 (wymiana kulturowa z możliwością podjęcia pracy), dodatkowo możesz (i polecam!) aplikować jednocześnie o wizę turystyczną, którą na 99,99% dostaniesz na 10 lat.
Pamiętamy o tym, że złożenie aplikacji o każdą wizę to 160$.
Jak nie jesteś studentem i niewiele Cię trzyma w kraju to już ruletka.

Autostop:
Legalność autostopu – różnie ludzie mówią, teoretycznie w niektórych stanach zabroniony (np. Idaho), ale z tego co wiem do więzienia nie zamykają za machanie kciukiem.
W Idaho spotkałam się z policją kilka razy. Raz w małej mieścinie kazali przestać łapać, bo nielegalne i tyle. Innym razem albo nie zwracali na mnie uwagi albo przyjechali zapytać kim jestem i co tu robię, bo ktoś im zgłosił, że być może nieletnia próbuje uciec z domu.
W Newadzie, Arizonie i Californii nikt mi nic nie wspominał, że nie można. Od spotkanego autostopowicza, który sporo już przestopował po swoim kraju, nie słyszałam żeby miał jakieś większe problemy z tym związane.

Odległości – Stany są WIELKIE – a autostop ciut wolniejszy niż w Europie, mniej popularny. Z mojego doświadczenia liczyłabym ok. 450-500km dziennie, ale złote strzały ciężarówkami oczywiście też się trafiają.

Bezpieczeństwo:
Ludzie bardzo mili i pomocni, szczególnie na zachodzie jak mnie widzieli - samotną dziewczynę z plecakiem – czy na trasie czy w miastach, zawsze doradzili, pomogli się ogarnąć z autobusem czy czymś innym.
Co do kierowców, trochę obawiają się zabierać. Cały czas mówią, że tu jest niebezpieczne, że Stany to nie Europa.
Więc A – autostopowicz ma najprawdopodobniej broń, okradnie go albo zabije.
Jeden koleś zakładał, że jestem ‘przynętą’ i pewnie zaraz zza drzewa wyskoczą rabusie i zabiorą mu auto, ale po namyśle zawrócił i mnie zabrał.
Lub B – jeśli faktycznie jest autostopowiczem to nie powinien jeździć, bo kierowcy niebezpieczni i na bank skończy pokrojony w bagażniku.
Osobiście trafiałam na samych fajnych ludzi, część wręcz cudownych. Co nie zmienia faktu, że gaz zawsze ze sobą polecam mieć.

Noclegi:
Hostele w dużych miastach oczywiście funkcjonują, bo low-costowych podróżników ciągle przybywa. Ceny zależne od terminu oczywiście, więc wystarczy przejrzeć booking.com. Również Airbnb jest popularne, ale osobiście nie korzystałam.
Używałam głównie Couchsurfingu i wszędzie poznałam świetnych ludzi, z małym wyjątkiem. W każdym wielkim mieście USA hości dostają po 10-15 requestów dziennie, więc nie jest łatwo, ale jak masz przynajmniej kilka referencji i napiszesz choć minimalnie personalnego requesta to ktoś Cię przyjmie. Z miast, które odwiedziłam najciężej było w Nowym Jorku i słyszałam, że wszyscy mają tam duuuży problem.
Warto też udostepnić publicznie swoją podróż (i nie zrażać się wiadomościami od typów szukających "koleżanki" na noc albo i "kolegi", bo też się zdarza z tego co wiem :D)
Campingi można sprawdzić na freecampsites.net.

Tani transport:
Jak nie masz czasu to przede wszystkim Megabus.Trasy 6/8-godzinne można wyhaczyć nawet za 1-3$, czasem widząc te ceny po prostu odechciewa sie stopować :D Oczywiście kupując z wyprzedzeniem. Na zachodzie mają niewiele tras, tylko między kilkoma głównymi miastami (standardową trasę San Francisco - Los Angeles - Las Vegas na spokojnie sie ogarnie), na wschodzie za to bogata siatka połączeń.

Parki narodowe:
Tutaj na bilety wstępu jest kilka opcji:
- jeśli planujesz tylko 1-3 parki, lepiej kupić pojedyncze bilety
- jeśli planujesz min. 4 parki, lepiej kupić roczny pass na wszystkie
- teoretycznie pass jest na konkretną osobę, ale mogą z niego korzystać dwie, więc widziałam, że odsprzedawanie passów było dość popularne swego czasu
- jeśli jedziesz do parku stopem, warto przed parkiem złapać auto i tyle ;)
Jeśli chodzi o noclegi w NP, w tych najpopularniejszych znajdziemy wszystko - od hotelu po camping - w sezonie oczywiście mooocne oblężenie. Ale bywają również campingi first come first serve, więc jak nie zabookowaliście miejsca kilka miesięcy wstecz to tragedii nie ma. Każdy park ma inny charakter, warto poszukać opinii w necie, bo jest ich naprawdę sporo, zarówno na blogach jak i grupach fb.
Awatar użytkownika
xsemofil
Random
 
Posty: 19
Rejestracja: 08 stycznia 2014, 12:46
Lokalizacja: Everywhere

Wróć do Ameryka Północna

cron