Packa, jeśli studiujesz (jeszcze) w Gliwicach, to zajrzyj do , powinni mieć. Chociaż pewnie na wynos nie opłaca się kupować, nie wiem. A jak tam już zajrzysz, to koniecznie spróbuj herbaty, świetnie parzą.
Ja z yerbą dopiero zaczynam. Oczywiście piję po barbarzyńsku, z kubka, przez bambusową bombillę. No i właśnie, jak kupiłam zielsko sypane w jakimś podejrzanym stoisku wszystko było pięknie. Z kolei mate z paczki z branżowego sklepu zatyka mi rułkę.