Cześć.
Przejrzałem forum i nigdzie nie znalazłem niczego konkretnego więc pytanie do Was.
Co prawda nie stopuje ale podróżuję Maluchem (swoją droga zapraszam https://www.facebook.com/MaluchemPoSwiecie - mam nadzieje że drobna reklama problemu nie zrobi )
W zeszłym roku podczas naszej pierwszej podróży zapomnieliśmy o jakimś podręcznym nożu. I trzeba przyznać że często nam go brakowało... W tym roku ruszamy w kolejną, dużo dalszą podróż i chciałbym się już zabezpieczyć.
Na allegro jest wiele noży, multitooli, scyzoryków które mają wszystko i nic... Tylko teraz co wybrać? Macie jakieś swoje ulubione z których korzystacie i polecacie? Czy jest sens wydawać np 300zł na jakiś porządny multitool bo "może kiedyś się przyda" czy lepiej zainwestować powiedzmy 50-100zł w porządny, nierdzewny nóż który nie stępi się po kilku dniach?
Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii?
Pozdrawiam,
~eL