Statystyki: autor: Muszka48 — 02 czerwca 2021, 09:51
]]>
Jakiś czas temu na moim blogu pojawiła się recenzja książki "Henryka Sytnera Wakacje na Dwóch Kółkach". Spory kawał historii rowerowej w Polsce (bo akcja o tytułowej nazwie mocno wbiła się w historię młodzieży w ciężkich czasach), a teraz jest taka trochę zapomniana.
Książka mnie dość mocno wciągnęła, chociaż nie jest książką stricte rowerową.
Więcej o książce w recenzji: http://nasze-slady.blogspot.com/2014/05 ... okach.html
Na dole recenzji konkrety odnośnie konkursu
A mówiąc w skrócie - wystarczy dodać komentarz pod wpisem o konkursie na FanPage Naszych Śladów Statystyki: autor: Packa — 24 maja 2014, 21:27
]]>
jak ci się chce :p Ja robię małą generalkę na zamknięcie i otwarcie sezonu, benzyna ekstrakcyjna i jazda, wszystko po kolei, koła, łańcuch, piasty i łożyska, w sumie do tryb się nie przykładam tylko. Później rzadszy smar do łańcucha i gęstszy do piast z Praktikera. Sprawdzenie jak się kręcą kółka, pompowanie i ready.
Z amorami ci nie pomogę, ale przeszedłbym się na twoim miejscu do dwóch, trzech rowerowych i zostaniesz w tej dziedzinie prawdziwą specjalistką
Statystyki: autor: Rafalski — 31 stycznia 2014, 20:03
]]>
I dodatkowo - jak dbać o amortyzatory? Gdzieś czytałam, że za każdym razem trzeba je czyścić i smarować, bo drobinki piasku, bo potem się blokują, bo cośtam ... A gdzie indziej, że wystarczy dodać takiego płynu na bodajże literkę B. co jakieś 200km i wtedy on nie dość, że smaruje, to wyciska brud.
I co zrobić z nim po końcu sezonu (już miałam kończyć sezon, ale pogoda taka, że snowboard odłożyłam w kąt, a wyciągnęłam znowu rower ... ale to tylko do czasu
).Statystyki: autor: Packa — 20 stycznia 2014, 00:01
]]>
Konkluzja po kaukaskiej wycieczce stopowej. Ale nic nie stoi na przeszkodzie by łączyć to hobby. Statystyki: autor: Asia Zdż — 05 stycznia 2014, 19:12
]]>
I w wakacje wybieramy się pierwszy raz gdzieś na rowerach - bo się okazało, że z nadmorskiej miejscowości, gdzie siedzimy jakiś czas po Woodstocku, pływają promy na Bornholm. Dlatego też my sobie po Woodstocku skoczymy na stopa nad morze, rowery pojadą tam wcześniej, chwilę posiedzimy i zjeździmy rodzime wybrzeże, a potem do Dani
No i jak tylko będziemy mieć czas i będzie fajna pogoda, to będziemy uprawiać rowerowe wyskoki weekendowe, jednodniowe itd. A w sumie blisko siebie mamy Beskidy, więc można i po górach pojeździć.
Pytań odnośnie roweru, konserwacji itd. będziemy miały sporo, więc skoro się tak zadeklarowałeś, to spodziewaj się nas!
Statystyki: autor: Packa — 05 stycznia 2014, 14:34
]]>
Do tej pory zjechałem Mazury, potem na Woodstock i z powrotem, a w zeszłym roku z Aachen do Santiago de Compostela. Gdyby ktoś potrzebował porad to służę pomocą.
Statystyki: autor: Maniek — 05 stycznia 2014, 13:45
]]>